Jem arbuz?
m_stanisz@o2.pl 2013-09-17 20:39 | Jem arbuz? Jem obiad, jem makaron, jem chleb (jeść+biernik), ale też jem banana, arbuza, hamburgera, kurczaka… Jak wytłumaczyć występowanie końcówki –a w powyższych przykładach? Czy na niższych poziomach zaawansowania powinniśmy akceptować formy zgodne z zasadami, ale niezgodne z normą użytkową i teoretycznie nie występujące w mowie (np. jem banan)??? Co robić w sytuacji, kiedy studenci prawidłowo stosują zasady, ale tworzą formy, których raczej się nie używa? (albo w ogóle nie używa?) |
kuba2002 2013-09-18 10:55 | Znalazłam taką odpowiedź: http://www.ekorekta24.pl/porady-jezykowe/22-odmiana/269-jesc-banan-czy-banana-pomidor-czy-pomidora-ogorek-czy-ogorka Trochę to trudne do wytłumaczenia, jeśli student jest początkujący, ale ja bym powiedziała, że język żyje, zmienia się i jest tak, że w tej chwili istnieją obok siebie dwie różne formy, a czas pokaże, która z nich zwycięży:) |
sieczka.d 2013-09-18 21:33 | Wszystkie owoce i warzywa rodzaju męskiego mają końcówkę żywotnych -a. Tłumaczę studentom, że traktujemy je tak jak ludzi i zwierzęta, więc: Mam brata, kota, banana. Tak to tłumaczy Mirosław Bańko: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=1442 i http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=12832 |
istempek 2013-09-19 06:14 | To prawda, że końcówka -a zdominowała w bierniku świat owoców i warzyw. Formy potoczne stały się formami progresywnymi, ale uwaga na: groch, groszek, czosnek! Bronią tradycji. :) |
malwina.75 2013-10-16 18:58 | Nie tylko świat owoców i warzyw:) Przede wszystkim świat technologii - wszystkie iphony, ipady, maile, tablety... Jeśli gimnazjaliści to przyszłość (a gimnazjaliści to przyszłość), oni mają wszystko na -a:) |