kalki, zapożyczenia, etc
w_rogalski 2013-02-19 17:01 | kalki, zapożyczenia, etc W każdym podręczniku do nauki języka polskiego znajdziemy kalki językowe i zapożyczenia, które mogą nas trochę drażnić swoją sztucznością. Czy staracie się w jakiś sposób modyfikować słowo pisane czy trzymacie się wiernie podręcznika? Pozdrawiam, Wojtek |
istempek 2013-11-05 14:23 | Ja nie cierpię "Cześć, jak się masz?" Które pojawia się w większości podręczników przy poznawaniu się, choć tego zwrotu na pewno nie używamy w takiej sytuacji. Z drugiej strony używam zwrotu: "Jestem Iwona, a ty?" - bo chcę przemycić" jestem" łatwiejsze na start od "mam na imię", które pojawi się w kolejnej rundzie pytań. To "jestem" jest bardzo przydatne, a z czasem studenci, kiedy się przedstawiają i tak w sposób naturalny będą podawać tylko swoje imię. Myślę, że każdy z nas ma jakieś swoje sposoby na coraz więcej kalek pojawiających się w naszym języku. Kalek, które w dodatku wchodzą do obiegu. Dziś na przykład dowiedziałam się, że można już oficjalnie używać określenia "depresyjny dzień" i muszę się z tym pogodzić, choć mi się nie podoba :) Z pozdrowieniami Iwona PS. Przypomniałam sobie o tym zaległym pytaniu właśnie dzięki "depresyjnemu dniowi" za oknem. |